sam siê zastanawiam w tym co naskroba³em
te¿ bywaj¹ bia³e plamy g³ównie tam gdzie ³ó¿ko
ale - popatrzcie, com za odmieniec - dziwnym trafem nie ma
ich na Ojczynie ani Bogu - Ojczyzna, to czemu nie Bóg?
Nie ukrywam ¿e nie jestem X. Twardowski
trudno mi bywa byæ z Bogiem za Pan Bóg
Sam te¿ chcia³bym wiedzieæ, czy wiête s³owa lubi¹
by je powtarzaæ
Bóg, chocia¿by i taki jak Bóg Kartezjusza
troskliwie rpobi¹cy go w konia, ¿eby tytlko przypadkiem
nie pokapowa³, ¿e go nie ma biedak jeszcze
zrobi³by sobie kuku
Bóg, rzekê, na mój rozum ma doæ chwa³y
bez czyich panegiryków wiêc i moich
i fizolofów zbijaj¹cych granty
o to, Czy Pan Bóg mo¿e byæ zbawiony?
Czy s³usznie paru takich zwie go Kosmiczxnym Sierot¹
co nie ma nawet pocz¹tku nie mówi¹c o koñcu
jakby ju¿ nawet i tego nie by³o wolno mê¿czynie
zazdroci¹ wobec Izraela kryje Sw¹ samotnoæ
No có¿ Bóg z nimi
Dla mnie jest co najmniej prawdopodobne, ¿e Bóg sam Siê zna
A tak¿e, co za tym idzie, ¿e sam Siê obroni
Przed chc¹cymi Go dosi¹æ jak gówno okrêtu
Przecz graæ kap³ana dzwoni¹c na mszê spierzch³¹ strun¹
Bo¿¹ iskr¹ darz¹ muzy a Bo¿ym wiat³em wietliki
A¿ miszne - nic na bli¿sze
No dobrze jak co jeszcze napiszê te¿ siê zastanowiê
pijcie wierszyk idcie spaæ