postanowiliœmy reporter powiada



utworzyæ polsk¹ ksiêgê œmierci czy zechce pan powiedzieæ



co czuje cz³owiek odwalaj¹c kitê







polski pacjent spogl¹da na polskiego reportera



ju¿, ju¿ zbli¿a siê polski lekarz



a polska teœciowa ju¿ po schodach kroczy z wieñcem



proszê pana proszê pana powiem panu tak



przerywa mu dziennikarz



a.. proszê pana a to polska w³aœnie



koñczy polski pacjent odwalaj¹c kitê













Naprzód marsz! W ty³ zwrot naprzód marsz! Mam doœæ!