Za plecami jest droga drodze czasem mo¿na zaufaæ

puœciæ siê ni¹ i w ni¹

niektórzy ju¿ to zrobili nawet

widniej¹ z daleka



za oknem jest rzeka w niej wiry wiruj¹ czy

w takim wybuchu powsta³ Wszechœwiat?



Drog¹ jedzie kareta konie zastyg³y w pó³k³usie

no có¿ niekoniecznie musi to byæ xi¹¿ê z bajki



przez rzekê skacze most z pewnoœci¹ ma zbo¿ne intencje

z tym, ¿e z mostami to ró¿nie bywa



Lisa stoi odwrócona

do tego wszystkiego

rêce ma niekszta³tne jakby od ca³kiem niedawna

nie musia³a zmagaæ siê z rzek¹ drog¹ koñmi



I jeszcze pewnie zdaje jej siê, ¿e jak ju¿ Pary¿, to tylko na ni¹ wszyscy patrz¹.









Naprzód marsz! W ty³ zwrot naprzód marsz! Mam doœæ!